sobota, 20 stycznia 2007

Luang Prabang.


Zdjecia bez komentarza.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Musze przyznac, ze z wyjatkowa trudnoscia mozna czytac twoj blog na www.transazja.com. Nie wiem z jakich przyczyn, ale Twoj blogi w ogole sie nie otwiera, wszystko jest nad wyraz skomplikowane, i po trochu denerwujace.... szczegolnie dla mnie, bo chcialam troche poczytac o Twoich wrazeniach i relacjach z tych stron swiata (sama wlasnie wrocilam z Indochin pare dni temu). Niestety nie udaje mi sie to. Wielka szkoda, ze na tym blogu nie ma tekstu, ktory pisales - ulatwilo by to sprawe!
z pozdrowieniami - joanna
www.joasia.blogs.com

Złoty pisze...

rozumiem ze moezesz miec klopot z otwieraniem bloga bo ja tez nie raz miewalem z tym klopoty. Niestety taka wybralem formule bo chcialem pisac bloga na transazji zeby miec obrazowanie trasy na mapie i w ogole zaistniec na tym portalu, ale uzanlem ze formula bloggera jest czytelniejsza i latwiejsza w obsludze. Z tego tez powodu polaczylem te dwie koncepcje w jedna podlinkowujac teksty z transazji pod bloggera.
Mam nadzieje ze jednak ud ci sie dotzrec do moich linkow jak nie przez bloggera to przynajmniej bezposrednio ze strony transazji.
Dziekuje za zaiteresowanie i pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Dzieki za ciekawe informacje

Złoty pisze...

proszę uprzejmie :)