poniedziałek, 15 stycznia 2007

W krainie wodospadow.



Jak juz pisalem w Pakse zionie nuda wiec nauczony doswiadczeniem z poprzedniej podrozy z Jedrzejem postanowilem nie zalowac kasy i zapalcic(choc z wielkim bolem serca) 21$ za jednodniwa wycieczke do Bolaven Plateau. Jest to kraina o wysokich walorach krajoznawczych i przyrodniczych. Poza tym lokalna spolecznosc uprawia na tym terenie dwa rodzaje kawy (Robusta, Arabica) a takze zielona cherbate co stanowi dla nich calkiem luktratywny interes szczegolnie na handlu Arabica.
Wycieczka to polaczenie transportu samochodowego z elementami trekingu oraz degustacji lokalnych wyrobow i lunchu w okolicznej wiosce oraz kapieli w wodospadzie. Z wszystkich tych atrakcji najbardziej podobal mi sie treking po dzungli, ogladanie wodospadow no i oczywiscie sama kapiel w wodospadzie ktora jak dla mnie byla glowna atrakcja. Dzieki podpowiedzi inngo podroznika (Neronka) zakupione uwczesnie piwko Lao smakowalo wybornie po kapieli w wodospadzie - niezly relaks :)! (cos dla ciebie Kapselku :P)
Co ciekawe podczas lazenia po plantacji kawy zostalismy poczestowani cherbata a nie kawa?! Oczywiscie cherbata byla zielona i smaczna. Okoliczny plantator zbiera raz na 15 dni tylko najswiezsze i najmlodsze listki cherbaciane po czym suszy je w specjalnym bebnie podgrzewnym na ogniu. Tak spreparowana cherbata laduje w roznych opakowaniach z logo wlasciciela oraz jego facjata na nadruku. Poza zielona cherbata produkuje sie tu rowniez odmiane Ulung. Sa to nieco starsze i gorsze jakosciowo liscie cherbaciane ktore podaje sie rowniez procesowi suszenia jednak na wielkiej blasze ktora jest ogrzewana zywym ogniem od spodu. Susze poza wlasciwosciami aromatycznymi i organoleptycznymi roznia sie takze cena co stanowilo dla mnie niejaka bariere przed kupnem paczki do Polski. Dlatego tez poprzestalem na degustacji.
Biorac pod uwage ze wycieczka bardzo mi sie podobala i bylem z niej zadowolony, nie zaluje wydanych pieniedzy, choc zdecydowanie uwazam ze byla przeszacowana o jakies 5 do10$! Niestety turystyka zorganizowana w Laosie jest bardzo droga.

Zdjecia do tekstu.

Brak komentarzy: